551-650

z cyklu „Powiew morza”

*

*      *

 

słowa miłości

Twojej

balsamem spływają

po mnie

 

zieleń Twojej

wiosny

tak koi

moje serce …

 

2008.05.02, godz. 13:30

 

 

SPRYT  zły

 

też ma swoje granice

 

- kończy się na tej ziemi …

 

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

 DESZCZ

 

niebo jest płaczem

ode mnie do Ciebie

mokry jest czas …

 

24 czerwca 2008 roku

 

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

KOLEJNA  NOC

 

przypomina mi

o Twoim Getsemani

o Twojej bezsennej

miłości w której

zanurzyłeś świat…

 

2 lipca 2008 roku, godz. 00:32

 

*

*              *

 

rozpędzeni codziennością

od jedzenia do spania

po drodze liczymy skarb

- tam gdzie jest nasze serce

i miłość staje się

różnobarwną gamą kwiatów

o które troszczymy się

mniej czy bardziej

póki słońce śmierci

nie spali ich ziemskiej zieleni …

 

*

*       *

 

serca nasze

bez Twojego światła

są jak komnaty

pełne ciemności …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

 

*

*             *

 

zasłaniam czas

białą szarfą ciszy

pełne światła niebo

drży rozkoszą życia

 

przylatują ptaki niebieskie

do gniazd swoich

 

cisza jest

c o r a z   g ł ę b s z a

światłem drgająca

w zielonym namiocie snu - -

 

2008.11.13

 

 WAKACYJNA  REFLEKSJA

 

zrastamy się z ziemią

choć piękni jeszcze tak niedawno

przemijamy nieraz w nurtach kłótni

pysznego egoizmu

tak pełni niesmaku

gdy przyjdzie ostatni czas

i nowe wieczne życie …

 

w ostrołęckim starym parku,

11 sierpnia 2008 roku

 

/  /  /

 

Słowa …

- skrzydła ptaków

trzepiące w powietrzu

 

słowa …

- zapisany druk

uczuć i pragnień …

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*         *

 

Miłość jest jak organizm

połączony żyłami i krwią

jedną twarzą

jednym sercem

 

w zespoleniu dusz

w zespoleniu ciał …

 

 *

*            *

 

marzenia są nieraz

jak stłuczone szkło

na lodowisku życia …

 

ŻYCIE  NASZE

 

czas jest krótki

 

wśród gasnących dni …

 

 MONOLOG  LIŚCIA

 

usychający jestem liść

spłonę upałem tego życia

gdzieś się pomieszam

z chłodnym wiatrem

i ziębiącym deszczem

i nie wiem czy osuszysz mnie

i włożysz pomiędzy swoje dni

wciąż gorące i smutne …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

DZIŚ  PADA  DESZCZ

 

p o w o l i

odchodzę

w cienie miłości

w szelest traw

w dotyk chłodnej

nocy

 

 

odchodzę

w gwiazdy

w życie pełne

snu

 

w pamięć

odchodzę

płynącej rzeki

gdzie bólu

smutku nie ma

i łez …

 

11 września 2008 roku

 

 *

*        *

 

niejednych marzenia

 

śpią na cmentarzu …

 

 *

*      *

 

Niebo ma kolor

zielonego motyla.

Delikatny zielony

lot ku Tobie.

Zielona kojąca cisza.

Z konarów drzew

zsuwają się

krople światła.

Niebo już tu

i ponad czasem …

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*        *

 

cały świat bez miłości

nic nie wart #

 

*

*        *

 

czasem może być więcej

uroczystości patriotycznych

niż patriotyzmu …

 

W    Ż Y C I U

 

„Przeszłość jest to dziś,

tylko cokolwiek dalej”

 

(Cyprian Norwid)

 

nic nie mija

 

wszystko trwa zawsze …

 

W  PRACOWNI  ŻYCIA

 

najtrudniej zmienić

 

garderobę serca …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*    *

 i śmierć i życie

 pachną jednakowo …

 

PO  UPALNYM  DNIU

 

Przed nocą

Twój Krzyż

dźwiga naszą

cichą samotność

Serce Twoje

koi nasze serca …

 

*

*      *

 

c ó ż    z   t e g o

 

że słowa

są jak ptaki …

 

*

*       *

 

szczytem czasu

- niebo

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

PYCHA

 

- zamknięte bramy

 

miłości …

 

 //    //    //

 

Wszystko w tym życiu gubi się

gdy tracimy pewną drogę Twojej miłości.

Czas wtedy staje się niepewny

i szczęście grząskie

i mądrość ciała tylko.

Zielona cisza Twojej miłości

wycisza nasz rozkrzyczany świat …

 

*

*         *

 

Nie przeminiemy

w miłości naszej

wielkiej jak ból

codziennego krzyża

który niesiemy w imię Jezusa

słabi i mocni

po drogach życia

by dojść do Ciebie - -

 

SEN  WTEDY  JEST  SPEŁNIENIEM

 

kiedy śni się

 

na jawie …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

NA  PUSTYNIACH

 

też jest

 

życie –

 

 

*

*          *

 

cicho spływa

kojąca kropla dnia

 

- gdy Serce Twoje

wciąż jest przy mnie

a Twój Krzyż nadal dźwiga

nasze ciężary

 

tak bardzo Ciebie kocham

Jezu - -

 

CZYŻ  NIE  DZIESIĘCIU

BYŁO UZDROWIONYCH (por. Łk 17,17)

(refleksja dzisiejsza)

 

czas niewdzięczności

 

toczy się dalej …

 

ŻYCIE  I  ŚMIERĆ

 

Przemijasz.

Jak noc.

Jak dzień.

 

Odchodzisz

światłem

w światło …

z cyklu „W ramionach wiatru”

  

ŻYCIE  I  ŚMIERĆ

 

Przemijasz.

Jak noc.

Jak dzień.

 

Odchodzisz

światłem

w światło …

 

 

BYWA  CZASEM

 

że i uśmiech

 

jest gorzki …

 

O WIECZORNEJ  PORZE

 

Najpierw była

bajeczna tęcza

 

słonecznym

tchnieniem nieba

 

wierzchołki

smukłych

wysokich drzew

 

zarumieniły się pełnym światła

szczęściem …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

PEWNIE  DOBRA  DIAGNOZA

 

skupianie się na sobie

 

jest   p r z e c i w k o   miłości …

 

MIŁOŚĆ  I  BEZ

 

bzy zawsze pachną

Twoją zieloną miłością

ukoiło się

moje serce …

 

 

*

*

*

 

Radość jest to czas

przeżywany z Tobą.

To ukojenie

dotykiem Twojej zieleni.

To jest wszystko

kiedy jest

rozkołysane Tobą ***

 

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

REFLEKSJE

 

cmentarze i namiętności …

cmentarze i pieniądze …

zjadliwe artykuły

nienawistne posty

internetowe …

cmentarze i czas …

cmentarze i szczęście …

nasze szczęście …

gdzie …

 

 

*

*       *

 

nie dozwól

by czas

przeżarł cię

lękiem

 

byś stracił

twarz dziecka

a założył zbroję

egoizmu pychy

 

- niech Twoje oczy

uśmiechają się wciąż

słońcem ufnością

i modlitwą do świata …

 

 

IDĘ  DO  CIEBIE  OJCZE

 

Ty jesteś moim Źródłem

 

i moim Ujściem …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

NASZE  RANY

 

są nieraz jak pioruny

i burze

jak huragany wiatr

uderzający na oślep

 

jak głębokie milczenie

gdzie czasem wielkie dobro

przeżywamy jak atak …

 

NA  PIASKU

 

szczęścia swojego nie zbudujesz

 

na krzywdzie innych

 

*

*         *

 

Ptaki naszych marzeń

gniazda mają w Niebie

niebo ziemskie jeszcze

pełne niespełnień …

 

Ptaki naszych marzeń

opuszczają swoje skrzydła

w Twoim Niebie

gdzie nie ma bólu i łez …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*          *

 

słowa czasem są

jak zgaszone pochodnie

w gąszczu łez …

 

*

*         *

 

gdy spłoną ostatnie

gałęzie lat

w ogrodach nieba

wiecznych

 

nasza miłość

rozrośnie się

jeszcze bardziej

w niebiańskim świetle …

 

*

*        *

 

poza Tobą

wszystkie drogi

prowadzą

w nieznane - -

 

*

*                 *

 

jak się ogień rozpali

 

- nie trzeba się dziwić że płonie …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*         *

 

płoną wszystkie czasy

w Tobie ogniem miłości

i cierpienia

 

Ty – wszędzie obecny

Ty – wszystko dający

 

B Ó G

 

*

*       *

 

nasze marzenia

są nieraz jak ślepe

kolejowe tory

 

które nie biegną

dalej …

 

PRZEDBETLEJEMSKIE   DNI

 

1

 

nad rzeką

stoją bezlistne drzewa

 

płyną falując

lodowate wody

 

2

 

ludzie czekają na cud

Bożego Narodzenia

 

przez miłość

w naszych sercach …

 

grudzień 2007 r.

 

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

 

 

PASTERSKIE  TWOJE  OCZY

 

wypatrują naszych ran

pogubień

 

naszych ciągłych głodów

i nasyceń

 

naszych wątpliwości

lęków

 

i trudów wyrzeczeń na krzyżowej

drodze życia …

 

*

*        *

 

spacerują słowa

po kartkach papieru

balansują

elektronicznym blaskiem

wyprostowane

przygniecione

spragnione

kłębią się w pamięci

wilgotne

i roześmiane

ciche i samotne

kręcą się na karuzeli

nadziei

słowa – mokre jak łzy

słowa – jak miłość

j a k    m o s t * * *

 

ŚWIAT  JEST  SMUTNY

 

smutkiem naszych

 

słusznych rozczarowań …

23 XII 2007 r.

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*            *

 

w poczekalniach lepszego jutra

jeszcze kłębią się dawne dni

i sprawy

 

leżą potłuczone resztki

różowych szkieł

 

upalne słońce wlewa się przez okna

jak czerwona farba

 

^ ^

 

lepsze jutro

będzie jutro …

 

 *

*      *

 

za zasłonami snu

jest noc

i jesteś Ty

 

gwiazdy spadają

kwiecistym śniegiem

i łzy

 

widać skrzące

na konarach

nagich drzew - -

 

Ostrołęka, styczeń 2008 r.

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

WIERSZ  PROSTY

(modlitwa)

 

Dla mnie zawsze

byłeś i jesteś

T A K I    D O B R Y

 

choć plączą się

zdarzenia i myśli

uczucia i pragnienia

 

z Tobą wiem że

szczęśliwie idę

do swojego Domu - -

- - - - - - - - - - - - - - -

 

w Stajni Pegaza w Psarskim Siole,

29 grudnia 2007 r.

 

*

*           *

 

w życiu dni czasem są jak szkła

 

kaleczące na drodze …

 

*

*                  *

 

Czas jest zapisany Twoją miłością.

Wielka zielona księga życia.

Zamknie się ostatnim podmuchem

Twojej łaski.

Czas zamieni się w wieczność

wśród najszczęśliwszych gwiazd …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*        *

 

jesteśmy czasem

jak zabłąkane ptaki

 

choć szybujemy wysoko

po niebie - - - - - - - - - - -

- - - - - - - - - - - - - - - - - -

 

 REFLEKSJA  PRZECHODNIA

 

toczymy się torami dni

przez noc i dzień

w świetle

i w mroku

 

pośród szarych

codziennych chwil

miłość uskrzydla

nasz ból i trud …

 

*

*        *

 

słowa nieraz jak brony

 

wzruszają glebę ducha …

 

CZŁOWIEK  NIE  ZAWSZE

 

chce być dobry

lepszy …

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

W  WIGILIĘ  WSZYSTKICH  ŚWIĘTYCH

 

rozpalam czas

niebem Twojej łaski

 

to już jest przedsmak

prawdziwego nieba –

 

*

*       *

 

wciąż się mijamy

jak jesienne liście

czas bólem nasiąkł

z jesiennego nieba

 

wciąż się mijamy

w mgłach jesiennej ciszy

przemoknięci

zlani chłodem - -

 

CZY  TRZEBA  ZAWSZE

 

lekcji cierpienia

 

żeby człowiek cierpienie

 

z  r  o  z  u  m  i  a  ł …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

TU  NA  ZIEMI

 

Życie moje

 

u  m i  e  r  a

 

wraz z Tobą - -

 

„SMUTNA  JEST  DUSZA  MOJA

AŻ  DO ŚMIERCI” (Mk 14,34)

 

Jezu

jesteś z nami

 

po wszystkie dni …

 

TY

 

- najpiękniejszy świat

 

miłości …

 

BEZ  CIEBIE

 

dni biegną

jak konie

na oślep …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*         *

 

Wiatr rozwiewa

włosy czasu

 

jak liście

jak jesienne liście

 

 

*

*      *

 

rzekoma miłość

(bo obłudna)

jest jak posadzone drzewko

które usycha …

 

DO  BOGA

I  DO  CZŁOWIEKA

 

spotkałem się z Tobą

 

w  t o b i e …

 

*

*       *

 

TAK PŁONĘ

JAK MNIE ROZPALIŁEŚ

ŻYCIEM -  -

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*       *

 

szczęście jest czasem

podobne do fajerwerków

 

w Nowy Rok …

 

 

PRZEMIJA  Z  WIATREM

 

c z a s …

 

„MOJĄ  MATKĄ  I  MOIMI BRAĆMI  SĄ  CI,

KTÓRZY  SŁUCHAJĄ  SŁOWA  BOŻEGO

I    W Y P E Ł N I A J Ą   J E” (Łk 8,21)

 

- rodzina tam jest

 

gdzie jest więź miłości …

 

*

*               *

 

słowa naprawdę bolą

słowa naprawdę ranią

stają się w oku

solą …

 

słowa naprawdę ranią

jak miecze i jak kije

k a l e c z ą …

k a l e c z ą …

 

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*             *

 

czas bez Ciebie

jest jak płynąca rzeka

bez ryb …

 

NIERAZ  TAK  BYWA

 

jaka miłość

taka pamięć

 

jaka pamięć

taka miłość …

 

 BEZ  MIŁOŚCI

 

nasz czas jest cmentarzem - -

 

 W  DRODZE  DO  NIEBA

 

oczyszczamy się

ziemią

i czasem  -  -

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

ŚWIĘCI  DZISIAJ

 

nasze świty

i zachody

 

są jak ręce

złożone do modlitwy …

 

2008.11.10

 

BEZ  MIŁOŚCI

 

zostaną tylko

 

wiatr i śmieci …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*      *

 

czas jest jak

rzeka wspomnień

wezbrana

kręta

 

czas jest jak

miłość

przetopiona

w marmury

 

czas jest jak

noc

pełna światła

i Ciebie …

 

2008.12.11

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*        *

 

dusze szlachetnych

Bożych ludzi

są jak kolumny światła

 

podtrzymujące sklepienia

Twojej łaski …

 *

*       *

 

po tamtej stronie

nie ma czasu

nie ma tęsknot

nie ma bólu

nie ma łez

nie ma żalu

nie ma płaczu

 

po tamtej stronie

nie ma terrorystów

nie ma złodziei

nie ma obłudników

nie ma zawistnych

nie ma smutku

 

po tamtej stronie

śmierci nie ma …

 

2008.11.29

 

*

*         *

 

zielonymi alejami dni

idę do Ciebie

 

w    d  r  ż ą c  y c h

promieniach światła …

 

2008.10.25, godz. 1:07

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*        *

 

wszystko  PRZEMIJA

 

twoje życie

moje życie

my …

 

W  ŻYCIU  CZASEM

 

dramaty

 

na raty …

 

JESIENIĄ  PO  ZMIERZCHU

 

czas jest płaczem

deszczowych kropel

 

i łez …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 *

*        *

 

czas bywa

czarną chmurą

 

ą

n

o

z

s

e

i

w

a

z

 

nad Ziemią - -

 

NIERAZ  SUMIENIE

 

- głos miłości

 

czy cmentarz …

 

 Z  ZIEMI  DO  DOMU  OJCA

 

życie jest podwójnym snem

podwójnym umieraniem

podwójną nocą i dniem

podwójnym zamieszkaniem - -

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

CZĘSTO  w życiu

 

zostajemy sami

 

ponieważ nie kochamy …

 

NIEKTÓRZY  LUDZIE

 

jak na lodowisku

słowami szastają

 

zimnym

i płytkim …

         

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

BRACIE,

 

porzuć blichtr

cielesnych

p

r

z

e

m

i

j

a

l

n

o

ś

c

i

 

pychę diabelską

zawiść przeciwną miłości

 

nieś z Chrystusem

obecnym w ludziach

w Tobie

krzyż

 

- on jest drogą

i bramą

do wiecznego Nieba …

 

cmentarze milczą

 

o naszych ziemskich bólach

 

pamięć nie milczy ..

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 *

*           *

 

Bez przerwy czas

staje się historią

bo już upływa

 

CISZA zbędna

 

to ból

 

to śmierć

 

to brak miłości …

 

*

*         *

 

turlamy się od dni do dni

od roku do roku

stęsknieni zmęczeni

 

do Ciebie - -

 

*

*      *

 

jak nie ma iskry w sercu

 

to słowa nie rozpalą …

 

z cyklu „W ramionach wiatru”

 

*

*            *

 

Wigilię zaczynam

wzniesieniem serca

do Ciebie Boże

 

dziękuję Ci

za wszystko

 

i proszę o siły

na dalsze trudy

mojego życia

 

 

o szczególne

łaski dla tych

którzy Cię miłują …

 

2008.12.24, godz. 1:54

 

BOŻE  NARODZENIE

 

- jesteś w nas

tak kochany

 

jak kochamy

s  i  e  b  i  e …

 

2008.12.25, godz. 1:20

 

PISZ  ŻYCIE

 

tylko

 

miłością …

Okładki książek tego autora (w wersji drukowanej):