*
* *
życie jest jak podróż
samochodem
czasem nawet przy zajeździe
czai się zło
dokoła zielone lasy
rozlewa się wszędzie słońce
pędzę obtłuczonym autem
lecz cały do Ciebie - - - - - - - -
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
z cyklu „Taniec nieba”
*
* *
w rozwalonym domu
nikt nie mieszka
tynki niszczy czas
przez okna wdziera się deszcz
portrety na ścianach
pokryte są wilgocią
przez sufit przebija deszcz
z otwartego nieba
z rozwalonego domu
czas wymiata
stare zapiski słów
jak pożółkłe liście
drzwi skrzypiące
w oparach mgły
straszą szarpane
nocnym wiatrem ...
*
* *
Jezus narodził się
aby udowodnić Ci
miłość jaką od wieków
ogarnął Ciebie
Jezus narodził się
aby uporządkować Twe prawdy
rozrzucone czasem jak litery
bez sensu
Jezus narodził się
aby objawić Ci czym jest miłość
w codziennym zmaganiu się z krzyżem
aż po konwulsje Golgoty ...
z cyklu „Taniec słońca”
*
* *
spal Panie spróchniałe mosty
wieże przebuduj w latarnie
roztańczone skrzydła mew
zatrzymaj w błękitnym śpiewie fal
przybliż wybrzeża oddalonych cisz
owianych mgłą tęsknoty
*
* *
i znowu dzisiaj
jest tak samo
to samo słońce
wzeszło
znów oczy patrzą
na Twój Krzyż
pełne wdzięczności
serce
i znowu dzisiaj słońce wzeszło
budzi czas ze snu
znowu nadzieja
wypatruje Ciebie
i dłońmi swymi chwyta
poręcz dnia –
Krzyż i Twoją miłość
*
* *
Nad brzegiem życia staję Panie
przede mną morze jest tęsknoty
niecierpliwości pluszczą fale
Nad brzegiem swego życia staję
nade mną ławice gwiazd – nadziei
i wiatremTwoich łask się koję
i pieszczę mokrym piaskiem ziemi ...
z cyklu „Tańczący pegaz”
*
* *
odszukajmy swoje dawne
słowa dawne myśli
odszukajmy swoje własne
twarze ...
odszukajmy swoje własne
oczy zza pajęczyn bólu
odszukajmy swoje własne
własne twarze ...
UPOMNISZ SIĘ
upomnisz się o swoje
miny srebra
o procent w bankach
naszych serc
o każde słowo
każdą myśl
o światło stawiane
pod korcem
upomnisz się o kalek
tłum zgony niewinnych
krwawe rany o wyciśnięte
ludziom łzy ...
*
* *
naucz mnie liczyć czas
w banku Twojej łaski
wyłuskiwać z kłosów dni
ziarna Twego chleba
naucz mnie przepływać
cieśniny ciszy do następnego
świtu gdy niebo zamulone mgłą
nie skrzy się gwiazdami
naucz mnie wzbijać się
jak Ikar w niebo
i nigdy nie opaść
nie opaść na ziemię ...
z cyklu "Tańczący pegaz"
*
* *
kojąco szemrze woda
wiatr woda las
ciszy zielonej ochłoda
w upalny życia czas
ciszy zielonej dłonie
jak balsam na moją twarz
wiatru strumieniem się koję
cisza oplata mą twarz ...
*
* *
daj by pąki mojej nadziei
pragnień nie zmarzły
w lodowatych szponach
niewierności -
by każdy dzień zakwitał
w słońcu Twojej łaski
miłością pokojem
dobrem
daj bym banknoty Twoich dni
czasu rozdanego hojnie
nie zakopywał w ziemi śmierci
lenistwa obojętności
lecz bym przynaglany Twoją miłością
rozdawał rozsiewał ją jak Ty
*
* *
jesteś we mnie
płomieniem
i wodą
w upadku
oczyszczeniem
jesteś we mnie
skwarem
i ochłodą -
krzyżem
i zbawieniem ...
* z cyklu „Tańczący pegaz”
* *
odnajdujemy siebie
gdy nogi nie bardzo
chcą służyć
gdy usta przymknięte cierpieniem
odzwyczaiły się od młodzieńczych
uniesień
gdy noc zamiast gwiazd
iskrzy się łzami w oczach
gdy bezsenność miłości zamienia się
w bezsenność cierpienia ...
*
* *
czas jak węgiel spalam
w piecu serca
gdy sen zamyka piec
chłodem napływa noc
chmury pędzą pędzi życie
wśród mgieł ...
*
* *
spłukujemy się z siebie
chcąc zbyt natarczywie
szukać siebie
spłukujemy się z miłości
chcąc ją zakuć
w niewolnicze pęta
spłukujemy się z prawdy
jeśli niosąc ją przed sobą
szukamy tylko własnych korzyści ...
z cyklu „Tęsknota słońca”
*
* *
obmyj mi nogi Panie
i ręce moje
i moją twarz
i myśli w strugach
Twojego deszczu
niech miłość moja
w nim lśni i drga
wykąp mnie w morzu
łaski swej
co nie zna nocy ani dnia
obmyj mnie Panie
w strugach Twych
niech się oczyszczę
z brudu lat ...
*
* *
idziemy niosąc czasu kosze
krętymi ulicami dni
wyboistymi grzbietami godzin
idziemy Panie za Tobą
Ty sycisz zielone drzewa
rozjaśnione źrenice naszych oczu
i twarz nasza podobna Twojej
zastyga w zwycięskiej śmierci
*
* *
łaski mi łaski więcej
udziel
gdy wiatr czasu kolebie moim sercem
jak flagą
wzmocnij mnie
w trudzie biegu dni
niczym uskrzydlonych koni
w gonitwie czasu
gdzie dzień miesza się
z nocą
Panie swojej łaski
mi udziel
wspomóż swoją mocą ...
z cyklu "Tęsknota słońca"
*
* *
miłością rozpędzony
mój pegaz mknie
ponad czasu ciszę
kiedy Słońce biegiem Ziemi
się gnie zastyga rozpalone
w nurtach nocnej mgły
miłością rozpędzony biegnie tam
gdzie Ty ...
*
* *
podnoszę ku Tobie oczy
gdy budzi mnie dzwon światła
dziękuję Ci za łaskę snu
odpoczynek serca krzepkość nóg
napełnij mnie swym Duchem
bym dziś czynił co Ty chcesz
na drogach wzmocnij moje nogi
uczyń odporną moją twarz
na bicz kamyczków którymi miota
zła wiatr
*
* *
przepływamy czasu wartki nurt
wśród zachodów wschodów
dni co giną
bije zegar niczym serce
czas spada w ziemię
minutą godziną
w ogniu słońca płoniemy i my
zapatrzeni w nieuchwytne niebo
przepływamy tęsknotą nurty dni
ciągle siebie pytając: dlaczego ...
z cyklu „Tulipany w słońcu”
*
* *
powiedziały mi o Tobie
kwitnące bzy
spokój polnych traw
owianych słońcem
konary drzew
wśród skwaru
uśmiechnięte oczy dziecka
podane dłonie
powiedziało mi o Tobie
radosne merdanie psa
koncert ptasi wśród drzew
balsam wody
kojącej skronie
upojenie niebem
pełnym gwiazd ...
*
* *
nie pytaj co słychać
za oknami wiatr
chmury w niebo pędzi
właśnie deszcz już spadł
obmył drzew konary
napoił i znikł
nie pytaj co słychać
jest już noc jest cisza
i daleko świt ...
*
* *
bohaterom wojen
i powstań polskich
w głębi ciebie tkwią
odłamki czasu
ślady gruzu na stopach
zapach spalonych ulic
którymi kiedyś spacerowałeś
wśród kwitnących drzew
teraz rozgrzane słońcem
kamienne tablice
płoną w ciszy znicze
i pamięć tamtych lat ...
z cyklu „Tulipany w słońcu”
*
* *
Pamięci Mamy Żanety
noc rozorana jest bólem
w jej grudy wpadają
krople Twoich łez
światło szpitalnej ciszy
miesza się ze srebrem gwiazd
za oknami
pamięć obraca się jak karuzela
serce Twoje coraz bardziej zmęczone
usypia wieczność
*
* *
drzewo trzyma się ziemi
z jej piersi pije
jak dziecko
ona go trzyma oburącz
gdy wiatry przeginają pień
drzewo trzyma się ziemi
skulone listkami płacze
jak dziecko ...